27 czerwca 2022

"Wroniec" Jacka Dukaja

 

Powieść Jacka Dukaja pt. Wroniec była w tym roku lekturą obowiązkową dla uczestników
Wojewódzkiego Konkursu Języka Polskiego. Powinna być w ogóle lekturą szkolną. Naszym zdaniem to jedna z najlepszych polskich książek historycznych. O jednym dniu w 1981 roku. Główny bohater, Adaś, żyje sobie z rodzicami w bloku, ma małą siostrę, babcię i wujka Kazka. Pewnego dnia całą rodzinę porywa Wroniec. Adaś wraz z sąsiadem, panem Betonem, idzie ich odnaleźć i uratować. Cała rzeczywistość komuny - beznadzieja, podsłuchy, szarzy ludzie, mityczna Ameryka, bezpieka, zomowcy, ministrowie i rządzący - zostali pokazani w szeroko pojętej konwencji fantastyki. Są tu elementy baśni, ale dominuje oniryzm i groteska. A wszystko pokazane z punktu widzenia dziecka. Dużo tu odniesień literackich, politycznych i społecznych. Masa symboli i alegorii, co krok metafory językowe i sytuacyjne. Niesamowita książka, dodatkowo pięknie ilustrowana.

25 czerwca 2022

"Królowa głodu" Wojciecha Chmielarza

 Powieść dla młodzieży 16+. Akcja toczy się w dalekiej przyszłości, gdzieś na innej planecie, ale całość utrzymana jest w konwencji fantasy. W Księstwie Kuźni Zachodu ludzie mieszkają jak kiedyś na Dzikim Zachodzie. Są niedobitkami po wojnie między Korporacją a Federacją. Muszą walczyć o przetrwanie z Chudzielcami, źlebożercami oraz bandami, które przybywają, aby złupić złoża żywmetalu. Główny bohater, Holender Bram Huygens, przyjeżdża do Księstwa w tajnej misji. Aby ją zrealizować musi porwać Widzącą - ona wskaże mu odpowiednią drogę. Interesy Brama krzyżują się z potrzebami innych, dochodzi do wielu walk, są tu krwawe opisy jatek, nie zabrakło także żywych trupów. Coś pomiędzy "Władcą Pierścieni" a "Wiedźminem". Bardzo dużo wątków, wydźwięk całości trochę niejasny, ale nie jestem miłośniczką takiego gatunku. Jeśli ktoś jest - polecam.

5 czerwca 2022

"Fantastyczne opowieści wigilijne"


 Ten zbiór opowiadań fantastycznych mogą też przeczytać dorośli, ale młodzież, zainteresowana fantastyką, koniecznie! Wyboru dokonał Piotr Gociek. Pisze on we wstępie: "(...) kierowałem się kilkoma czynnikami. Po pierwsze, i najbardziej oczywiste, chciałem, by były to opowiadania dobre, a nie tylko świąteczne (...) Pragnąłem też pokazać dokonania Polaków na tle zagranicznej konkurencji (...) Chciałem zaprezentować różnorodność świątecznej fantastyki, przemieszałem więc science fiction (....), fantasy (...) i horror (....) Zależało mi na pokazaniu zupełnie nieznanego zakątka świątecznego podgatunku fantastyki, jakim jest tekst cyberpunkowca Ryudy`ego Ruckera".

21 maja 2022

"Król Maciuś I" Janusza Korczaka

    Trudno napisać książkę z perspektywy dziecka, ale Januszowi Korczakowi się udało, co oczywiście nie jest przypadkowe, zważywszy na to, kim był.

    Narracja jest pełna zaskakujących zwrotów i komentarzy, trochę przypomina strukturę snu, w której wszystko może się zdarzyć. I tutaj tak jest: w pewnym kraju, który jest i nie jest przedwojenną Polską, mały Maciuś zostaje królem. Nie umie jeszcze nawet czytać i pisać. Ministrowie bardzo się z tego powodu cieszą, bo nikt im nie będzie przeszkadzał w rządzeniu i sami mogą pić wino, a Maciusiowi kazać podawać tran.

    Maciuś dorasta. Kiedy ma 10 lat idzie na wojnę, którą wypowiedzieli mu trzej królowie. Potem próbuje uporządkować sprawy w państwie, przez chwilę zamyka ministrów w więzieniu. Nie chce być jednak tyranem, więc ich wypuszcza. Z czasem dowiaduje się, że ma nie tylko przyjaciół, ale i wrogów - szpiegów i królów, którzy chcą podbić jego państwo. Maciuś I jest dobrą i przyjacielską osobą. Lubi "smutnego króla" i murzyńskiego króla Bum-Drum, odwiedza tego ostatniego w Afryce (która nie jest prawdziwą Afryką) i zbiegiem okoliczności sprawia, że czarnoskórzy przestają być ludożercami. W powieści nazywani są Murzynami i od tego się nie ucieknie. Dzieciom wystarczyło powiedzieć, że książka wydana została w 1922 roku i wówczas tak się mówiło, a dzisiaj nie wypada, podać przykłady językowego rasizmu i tyle. Dzieci są bardzo otwarte i wystarczy im wytłumaczyć o co chodzi. Tak jak mówił Korczak, dziecko to człowiek. I to bardzo widać w powieści. Maciuś I ogłasza reformę - powstaje sejm dziecięcy, każde dziecko otrzymuje łyżwy i cukierka codziennie, raz w roku dzieci jadą na wypoczynek na wieś. Nie wszyscy są z tego zadowoleni - i to zarówno po dziecięcej, jak i po dorosłej stronie. Bo rządzenie ludźmi to odpowiedzialna i trudna sprawa. I o tym też jest ta książka. O mechanizmach władzy, roli konstytucji i sejmu....
    "Król Maciuś I" to powieść momentami groteskowa, przerysowana i na pewno paraboliczna. Inaczej ją przeczyta dorosły, inaczej dziecko. Bardzo dobra książka, ale wymaga przygotowania, zanim ją polecimy dzieciom. Musimy być gotowi na pytania o rasizm, równouprawnienie, prawa i obowiązki dzieci i dorosłych, o przyczyny wojen, o dyktaturę i demokrację.

30 kwietnia 2022

"Córka łupieżcy" Jacka Dukaja

 Bardzo wymagająca lektura, obowiązkowa dla wszystkich miłośników fantastyki naukowej. Główna bohaterka, Zuzanna Klajn, w dniu osiemnastych urodzin otrzymuje klucz do sekretów swojego przedwcześnie zmarłego ojca. Akcja toczy się w dalekiej przyszłości, to świat z technologią, którą nam trudno pojąć. Ludzie porozumiewają się za pomocą lśnienia, to coś pomiędzy światem wirtualnym a teleportacją. Od dawna żyją z Obcymi, chociaż trudno to zdefiniować. Dukaj tworzy swój własny język, bardzo hermetyczny.



28 kwietnia 2022

"Prognoza śmierci" Adama Silvery


Zaczyna się fascynująco: Mateo i Rufus otrzymują telefon z Prognozy Śmierci, że dzisiaj umrą. Chłopcy się nie znają, niezależnie od siebie postanawiają skorzystać z aplikacji łączącej przyjaciół w Ostatnim Dniu. Ku wzajemnemu zaskoczeniu okazuje się, że Mateo i Rufus bez problemu nawiązują nić porozumienia. Żal, że nie będzie im dane przyjaźnić się dłużej niż kilka godzin, to element dynamizujący akcję. Chłopcy postanawiają zrealizować swoje marzenia. Rusza lawina wydarzeń, w większości potwornie... nudna. Tak sobie pomyślałam, że może chodził o odwzorowanie tzw. zwykłego życia, dnia codziennego, ale aby to dobrze zrobić, potrzeba dużego talentu literackiego. Moim zdaniem tego tu zabrakło.
W którymś momencie tylko kartkowałam, w nadziei, że pojawi się jakaś głębia psychologiczna. Koniec mnie rozczarował.
Najbardziej ciekawa byłam, czym jest Prognoza Śmierci, jak działa, kto to wymyślił i jak realizuje swoje plany? Może to będzie w jakiejś drugiej części, dzisiaj takie modne są sequele. Warto na koniec dodać, że w fabule pojawia się wątek LGBT, na pewno nowość na polskim rynku w zakresie literatury młodzieżowej.  
Irytował mnie język - czas teraźniejszy i bardzo proste słownictwo, zero finezji.
Ogólnie - mam mieszane uczucia. Może nastolatka poruszy ta historia, zmusi do zastanowienia się nad sensem życia, nie wiem, bo nastolatką byłam dawno temu. Wydaje mi się jednak, że dobra książka trafia do każdego.

29 marca 2022

"Katedra" Jacka Dukaja

 


To moje pierwsze bezpośrednie spotkanie z twórczością Dukaja. Widziałam film Bagińskiego opisywany jako "oparty na opowiadaniu Katedra Jacka Dukaja". Teraz wiem, że raczej stanowił inspirację, bo to moim zdaniem dwa odmienne dzieła.
Tekst Dukaja bardzo trudny w odbiorze, chociaż doceniam pomysł stworzenia nowego języka dla nazwania nie-naszej rzeczywistości.
Ciekawy punkt wyjścia do rozmyślań o ludzkości, życiu i roli pierwiastka duchowego w tym wszystkim.

27 marca 2022

Charlie i fabryka czekolady

 


Bardzo dobrze napisana książka dla dzieci - Charlie Bucket pochodzi z bardzo biednej rodziny, mieszka razem z rodzicami  i dziadkami. Codziennie jedzą na kolację kapuśniak. Charlie raz w roku dostaje prezent - tabliczkę czekolady. Mimo warunków, w jakich dorasta albo z ich powodu, jest miłym i empatycznym chłopcem. Bardzo kocha swoich rodziców i dziadków. Pewnego dnia właściciel miejscowej fabryki czekolady ogłasza konkurs. Charlie, dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności, ma okazję zwiedzić fabrykę. Tam spotyka czworo innych dzieci, zupełnie różnych od niego.
Powieść jest realistyczno-fantastyczna, zawiera bardzo jasne przesłanie - dobro zostaje nagrodzone, a zło ukarane.
Roald Dahl dał do przeczytania pierwszą wersję swojego utworu 11-letniemu siostrzeńcowi. Książka wylądowała w koszu. Dopiero kolejna wersja doczekała się akceptacji nastolatka. Już samo to świadczy o tym, że książka jest przeznaczona dla młodych czytelników.  W każdym razie nieodmiennie ląduje na szczycie listy najlepszych lektur szkolnych :)