19 października 2019

Mała książka o rasizmie

Mała książka o rasizmie jest godna polecenia. Autor to Mamdou Diouf, Senegalczyk mieszkający w Polsce od ponad 30 lat. Jego fundacja "Afryka Inaczej" promuje kulturę Afryki. Jednak Mała książka o rasizmie dotyczy wszystkich nacji i wielu problemów związanych z naszą, ludzką różnorodnością. Narrator nazywa siebie "człowiekiem bezbarwnym", który pracuje na poczcie i czyta listy od dzieci. Przekazuje nam ich pytania i odpowiada na nie. Quang z Wietnamu zastanawia się na przykład dlaczego trudno wykorzenić uprzedzenia; Abdelazim z Maroka pyta, czy biały i czarny to kolory; Karen stwierdza, że skoro Ziemia jest okrągła, to centrum świat jest wszędzie itd. Mamdou Diouf rozpoczyna swoją opowieść o rasizmie wprowadzeniem na temat pierwszych, idiotycznych, teorii o wyższości jednych ludzi nad innymi. Później "przytacza" (:)) pytania i refleksje dzieci, a na końcu odpowiada na pytanie: Jak powinno być? I odpowiada: Która ludzka rasa nie ma mądrych lub głupich przedstawicieli? Na każdej szerokości geograficznej żyją dzieci, dorośli i staruszkowie. Nieważne, czy pada tam śnieg, cały czas jest lato, czy ciągle pada deszcz! Wszędzie tam, gdzie są ludzie, jest inteligencja, radość, mądrość, miłość.
Książka jest bardzo ładna edytorsko (Wydawnictwo Czarna Owca) – ilustracje wykonała pani Dorota Rewerenda-Młynarczyk. Jest też poręczna, mała i nie za gruba :)
Autor przytacza w czerwonych ramkach różne niemiłe określenia funcjonujące w jednym języku o przedstawicielach innych ras. Pokazuje to, ile jest w nas uprzedzeń i jak to wyrażamy w naszym słownictwie. Wskazuje jednocześnie, że te uprzedzenia to problem konkretnego narodu, a nie obiektywne stwierdzenie faktu.
Mamdou Diouf porusza takie tematy jak: niewolnictwo, stereotypy, dyskryminacja, przemoc, kasty społeczne w Indiach, różne religie, znaczenie tęczy (książeczka została wydana w 2001 roku!), jak reagować na rasizm i jeszcze sporo innych zagadnień. Mówi wprost, że jeśli uważasz, że jedna rasa jest lepsza od drugiej, to jesteś rasistą. Koniec, kropka, nie ma odwrotu, więc zastanów się nad sobą – postuluje pan Diouf. Przytacza też opinie Afrykańczyków na temat wiersza Juliana Tuwima o Murzynku Bambo i cytuje odpowiedź jednego z nich, udzieloną w formie wiersza, oto jego fragment:" (...) Tuwimie/po winie nie trudził się pan/lecz żonglując egzotyką na serio/bawił pan towarzystwo/licząc na śmiechy i oklaski". Mała książka o rasizmie zawiera wiele informacji, nieznanych powszechnie, np. takich, że Pigmeje nie mają żadnych praw na swoim terenie, nie mają dowodów osobistych, więc nie głosują, a inne grupy etniczne, przede wszystkim ludność Bantu uważa ich za istoty niższe; a na przykład Aborygeni byli przez wiele lat odnotowywani w Australii w Księdze Flory i Fauny.

Według zaleceń umieszczonych na okładce, książeczka jest przeznaczona dla uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum. Z pewnością tak, ale nie zostawiałabym czytelników samych, warto byłoby porozmawiać o poruszanych tam tematach. Powinna to być pozycja obowiązkowa na liście lektur szkolnych. I byłaby, gdyby politycy czytali takie wartościowe książki.  

8 października 2019

Dobro i zło, co to takiego?

Dobro i zło to książeczka z serii "Dzieci filozofują". Jest niezwykle... filozoficzna. Została podzielona na kilka rozdziałów, które mają formę zagadnień takich jak: uprzejmość, słowa, posłuszeństwo, pomoc innym, wolność, prawo. Każdy rozdział rozpoczyna się od pytania, np. Uprzejmość otwiera pytanie: Czy Czy musisz być miły dla innych? Potem następują alternatywne odpowiedzi, a po nich krótkie, rzekłabym, rozsądne podsumowanie. Ta książeczka to punkt wyjścia do filozoficznych rozmów z dzieckiem, do myślenia, refleksyjności. Całość ujęta została w bardzo dostępny język i niewymuszone, zabawne ilustracje. Bardzo dobra książka, obowiązkowa lektura dla wszystkich od 0+