6 października 2016

Chłopcy z Placu Broni Ferenca Molnara

Chłopcy z Placu Broni czy Chłopcy z ulicy Pawła? Dla mojego pokolenia ma to znaczenie, ale... sama nie wiem. Pierwsza wersja tytułu brzmi po prostu ładniej, symbolicznie, a za symbolem kryje się zawsze morze znaczeń. Wówczas można rozmawiać godzinami co on oznacza. Jednak powieść Ferenca Molnara powinna nosić tytuł drugi - jako Chłopcy z ulicy Pawła jest znana  w ponad 40 tłumaczeniach.
To nadal lektura ciesząca się ogromną popularnością wśród 11-latków. Dlaczego? Decyduje o tym prosty język, bohaterowie-równolatkowie, nieskomplikowane kreacje psychologiczne, intryga skupiona wokół walki o własne terytorium oraz tragedia Nemeczka, łatwa do pojęcia dla nastoletniego czytelnika. Także skontrastowane kreacje Jonasza Boki i Feriego Acza - dwóch silnych i mądrych chłopaków - działają na wyobraźnię.
Dla przypomnienia: akcja dotyczy walki o plac przy ulicy Pawła. Czerwone Koszule pod dowództwem Feriego Acza chcą zabrać plac dla siebie, bo nie mają gdzie się bawić. Jest to atrakcyjne miejsce, szerokie, z tartakiem, interesujące dla chłopaków. Chłopcy z Placu Broni organizują obronę. Boka przygotowuje strategię i pewnego dnia dochodzi do bitwy. Dzięki nagłemu pojawieniu się Nemeczka, który miał leżeć w łóżku, Feri Acz w decydującym momencie traci impet, zaskoczony przewraca się i Czerwone Koszule przegrywają. W fabułę wpleciony jest motyw zdrady i przebaczenia (Gereb), motyw chłopięcej organizacji (Związek Kitowców), motyw szkoły. Z lektury można się dowiedzieć jak wyglądały relacje nauczyciel-uczeń w XIX wieku na Węgrzech. Uczniowie chętnie dyskutują o nieposłuszeństwie Nemeczka (miał przecież leżeć w łóżku), przeżywają jego odejście - scena przedśmiertnych majaków wywołuje duże emocje. To, oprócz Braci Lwie Serca, ważna pozycja w kanonie książek poruszających temat śmierci.
Dzieci są także wstrząśnięte ostatnimi akapitami lektury, kiedy to Boka dowiaduje się, że na placu zostanie wybudowana kamienica. To po co to wszystko było? Po co bitwa? Po co śmierć Nemeczka? - to typowe, niezmienne od lat pytania stawiane przez dzieci. Czasem udaje im się wytłumaczyć, że ważna była idea, zasada obrony, poświęcenie, a czasami nie. Coraz trudniej przełożyć metaforę placu jako Ojczyzny, tak czytelnej dla węgierskich pierwszych czytelników. Ale może to dobrze? To oznacza, że czują się bezpieczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz