10 października 2022

"Pamiętnik Czarnego Noska" Janiny Porazińskiej

Tytułowym bohaterem jest pluszowy miś, który siedzi w redakcji pewnego czasopisma dla dzieci i odpowiada na listy od dzieci. Czarny Nosek postanawia spisać swoje wspomnienia i w ten sposób poznajemy jego przygody. A miał je różne: zgubił się w parku, potem w lesie, podróżował pociągiem i przeżył powódź w Tatrach. 


Książeczkę wydano po raz pierwszy w 1964 roku i realia ówczesnego świata znalazły tam swoje odbicie. Nie ma telewizorów ani komputerów, świat wygląda nieco inaczej, np. jedna z bohaterek, Julcia, która mieszka na wsi, gotuje obiad dla całej rodziny, a wodę nosi wiadrami ze studni. 

Uniwersalne jest przesłanie utworu - Czarny Nosek jest dobry, życzliwy i chętnie pomaga innym. Urocze są rozdziały opisujące spotkanie misia z prawdziwym niedźwiedziem albo ratowanie tonącego zajączka. 

Janina Porazińska potrafiła pisać dla dzieci, te historyjki o misiu są proste, zwykłe, a zarazem tak mądre i nasycone pozytywnymi emocjami. Atutem jest też język - prosty, ale plastyczny i żartobliwy. 

Polecam to konkretne wydanie widoczne na zdjęciu, autorką ilustracji jest Ewa Podleś. 



25 lipca 2022

Marta Berkowska, "Legendy europejskie".

 

W przypadku takich książek zawsze mam kłopot z adresem czytelniczym. Do kogo kierowana jest ta książka? Dla dorosłych - za dziecinna, dla dzieci - za trudna, dużo tekstu, mało obrazków. Chyba najlepszy czytelnik to młodsza młodzież.
Całość zawiera 11 legend, oprócz historii o Wilhelmie Tellu i Eskaliburze, żadna nie była mi wcześniej znana. Autorka opracowała dla polskiego czytelnika legendy: angielską, francuską, szwajcarską, rumuńską, polską, bułgarską, litewską, słowacką, chorwacką, serbską i rosyjską:



 

 

 

 Interesujący przekrój.

10 lipca 2022

"Wojna, która ocaliła mi życie"

 


"Wojna, która ocaliła mi życie" Kimberly Brubaker Bradley to historia młodych Anglików: 13-letniej Ady i jej 9-letniego brata; dziewczynka jest narratorem. Wybucha II wojna światowa i dzieci zostają ewakuowane poza Londyn, do miejscowości Kent. Trafiają do Susan Smith. Z punktu widzenia dzieci jest ona bogata, chociaż czytelnik już wcześniej zdaje sobie sprawę z tego, że Ada i Jamie żyli w takich warunkach, że wszystko wydaje im się lepsze. Pobyt w Kent zmienia dzieci, szczególnie Adę, chociaż ona sama tego nie dostrzega, ponieważ nie rozumie emocji, jakie w niej buzują.

Ada zmienia się pod wpływem sympatii innych ludzi, pod wpływem kultury, ponieważ okazuje się, że wytrenowane relacje społeczne, kindersztuba bardzo się sprawdzają w ustaleniu tożsamości młodego człowieka. Porządkują świat. Ważne są też zwierzęta – kucyk, konie, kot. Kontakt z nimi uspokaja, rodzi potrzebę opieki i życzliwości.

To powieść o dojrzewaniu i traumie dzieciństwa, w którym zabrakło miłości i zrozumienia. Okrucieństwo matki dzieci może być trudne dla młodego czytelnika, lecz takie jest zadanie dobrej literatury – uświadomienie problemu, przepracowanie go poprzez słowo.

27 czerwca 2022

"Wroniec" Jacka Dukaja

 

Powieść Jacka Dukaja pt. Wroniec była w tym roku lekturą obowiązkową dla uczestników
Wojewódzkiego Konkursu Języka Polskiego. Powinna być w ogóle lekturą szkolną. Naszym zdaniem to jedna z najlepszych polskich książek historycznych. O jednym dniu w 1981 roku. Główny bohater, Adaś, żyje sobie z rodzicami w bloku, ma małą siostrę, babcię i wujka Kazka. Pewnego dnia całą rodzinę porywa Wroniec. Adaś wraz z sąsiadem, panem Betonem, idzie ich odnaleźć i uratować. Cała rzeczywistość komuny - beznadzieja, podsłuchy, szarzy ludzie, mityczna Ameryka, bezpieka, zomowcy, ministrowie i rządzący - zostali pokazani w szeroko pojętej konwencji fantastyki. Są tu elementy baśni, ale dominuje oniryzm i groteska. A wszystko pokazane z punktu widzenia dziecka. Dużo tu odniesień literackich, politycznych i społecznych. Masa symboli i alegorii, co krok metafory językowe i sytuacyjne. Niesamowita książka, dodatkowo pięknie ilustrowana.

25 czerwca 2022

"Królowa głodu" Wojciecha Chmielarza

 Powieść dla młodzieży 16+. Akcja toczy się w dalekiej przyszłości, gdzieś na innej planecie, ale całość utrzymana jest w konwencji fantasy. W Księstwie Kuźni Zachodu ludzie mieszkają jak kiedyś na Dzikim Zachodzie. Są niedobitkami po wojnie między Korporacją a Federacją. Muszą walczyć o przetrwanie z Chudzielcami, źlebożercami oraz bandami, które przybywają, aby złupić złoża żywmetalu. Główny bohater, Holender Bram Huygens, przyjeżdża do Księstwa w tajnej misji. Aby ją zrealizować musi porwać Widzącą - ona wskaże mu odpowiednią drogę. Interesy Brama krzyżują się z potrzebami innych, dochodzi do wielu walk, są tu krwawe opisy jatek, nie zabrakło także żywych trupów. Coś pomiędzy "Władcą Pierścieni" a "Wiedźminem". Bardzo dużo wątków, wydźwięk całości trochę niejasny, ale nie jestem miłośniczką takiego gatunku. Jeśli ktoś jest - polecam.

5 czerwca 2022

"Fantastyczne opowieści wigilijne"


 Ten zbiór opowiadań fantastycznych mogą też przeczytać dorośli, ale młodzież, zainteresowana fantastyką, koniecznie! Wyboru dokonał Piotr Gociek. Pisze on we wstępie: "(...) kierowałem się kilkoma czynnikami. Po pierwsze, i najbardziej oczywiste, chciałem, by były to opowiadania dobre, a nie tylko świąteczne (...) Pragnąłem też pokazać dokonania Polaków na tle zagranicznej konkurencji (...) Chciałem zaprezentować różnorodność świątecznej fantastyki, przemieszałem więc science fiction (....), fantasy (...) i horror (....) Zależało mi na pokazaniu zupełnie nieznanego zakątka świątecznego podgatunku fantastyki, jakim jest tekst cyberpunkowca Ryudy`ego Ruckera".

21 maja 2022

"Król Maciuś I" Janusza Korczaka

    Trudno napisać książkę z perspektywy dziecka, ale Januszowi Korczakowi się udało, co oczywiście nie jest przypadkowe, zważywszy na to, kim był.

    Narracja jest pełna zaskakujących zwrotów i komentarzy, trochę przypomina strukturę snu, w której wszystko może się zdarzyć. I tutaj tak jest: w pewnym kraju, który jest i nie jest przedwojenną Polską, mały Maciuś zostaje królem. Nie umie jeszcze nawet czytać i pisać. Ministrowie bardzo się z tego powodu cieszą, bo nikt im nie będzie przeszkadzał w rządzeniu i sami mogą pić wino, a Maciusiowi kazać podawać tran.

    Maciuś dorasta. Kiedy ma 10 lat idzie na wojnę, którą wypowiedzieli mu trzej królowie. Potem próbuje uporządkować sprawy w państwie, przez chwilę zamyka ministrów w więzieniu. Nie chce być jednak tyranem, więc ich wypuszcza. Z czasem dowiaduje się, że ma nie tylko przyjaciół, ale i wrogów - szpiegów i królów, którzy chcą podbić jego państwo. Maciuś I jest dobrą i przyjacielską osobą. Lubi "smutnego króla" i murzyńskiego króla Bum-Drum, odwiedza tego ostatniego w Afryce (która nie jest prawdziwą Afryką) i zbiegiem okoliczności sprawia, że czarnoskórzy przestają być ludożercami. W powieści nazywani są Murzynami i od tego się nie ucieknie. Dzieciom wystarczyło powiedzieć, że książka wydana została w 1922 roku i wówczas tak się mówiło, a dzisiaj nie wypada, podać przykłady językowego rasizmu i tyle. Dzieci są bardzo otwarte i wystarczy im wytłumaczyć o co chodzi. Tak jak mówił Korczak, dziecko to człowiek. I to bardzo widać w powieści. Maciuś I ogłasza reformę - powstaje sejm dziecięcy, każde dziecko otrzymuje łyżwy i cukierka codziennie, raz w roku dzieci jadą na wypoczynek na wieś. Nie wszyscy są z tego zadowoleni - i to zarówno po dziecięcej, jak i po dorosłej stronie. Bo rządzenie ludźmi to odpowiedzialna i trudna sprawa. I o tym też jest ta książka. O mechanizmach władzy, roli konstytucji i sejmu....
    "Król Maciuś I" to powieść momentami groteskowa, przerysowana i na pewno paraboliczna. Inaczej ją przeczyta dorosły, inaczej dziecko. Bardzo dobra książka, ale wymaga przygotowania, zanim ją polecimy dzieciom. Musimy być gotowi na pytania o rasizm, równouprawnienie, prawa i obowiązki dzieci i dorosłych, o przyczyny wojen, o dyktaturę i demokrację.

30 kwietnia 2022

"Córka łupieżcy" Jacka Dukaja

 Bardzo wymagająca lektura, obowiązkowa dla wszystkich miłośników fantastyki naukowej. Główna bohaterka, Zuzanna Klajn, w dniu osiemnastych urodzin otrzymuje klucz do sekretów swojego przedwcześnie zmarłego ojca. Akcja toczy się w dalekiej przyszłości, to świat z technologią, którą nam trudno pojąć. Ludzie porozumiewają się za pomocą lśnienia, to coś pomiędzy światem wirtualnym a teleportacją. Od dawna żyją z Obcymi, chociaż trudno to zdefiniować. Dukaj tworzy swój własny język, bardzo hermetyczny.