Roald Dahl to postać
kontrowersyjna i raczej nie zachęcam młodych czytelników do
zapoznania się z jego biografią na Wikipedii. Natomiast wydawnictwa
poszły dobrą drogą i podają interesujące informacje np. że
Roald Dahl był pilotem RAF-u, a w dzieciństwie marzył o stworzeniu
czekoladki, którą zachwyciłby się pan Cadbury. Wydawnictwo Zysk i
S-ka podaje ponadto, że istnieje fundacja The Roald Dahl Foundation
finansująca szkolenia dla opiekunów dzieci cierpiących na
epilepsję, choroby krwi i urazy mózgu.
Przyznaję, że sądziłam,
iż powieść Charlie i fabryka czekolady powstała
niedawno. Chyba zasugerowałam się filmem z Johnym Deepem z 2005
roku. Tymczasem książka została opublikowana po raz pierwszy w
1964 roku, natomiast na język polski została przetłumaczona w 2004
roku.
Główny bohater - Charlie Bucket - mieszka razem z rodzicami i dziadkami w jednej chatce. Rodzina jest uboga, ponieważ pracuje tylko pan Buchet, ale wszyscy żyją w zgodzie i miłości. Szczególnie spodobała mi się idea
więzi między Charlim a jego dziadkiem, Joem. To właśnie z nim
chłopiec wyrusza na zwiedzanie fabryki Willego Wonki.
Myśl
przewodnia tej krótkiej powieści jest bardzo klarowna: dzieci
powinny szanować inne osoby, przede wszystkim rodziców – i takie
dzieci zostają nagrodzone. Charlie i fabryka czekolady to
utwór fantastyczny, utrzymany w konwencji groteski. Atmosfera w
fabryce kojarzyła mi się ze światem Alicji z Krainy Czarów.
Książka Charlie i fabryka czekolady
jest świetna. Nieskomplikowana, z jednym wątkiem i jasną
wykładnią. Polecam dzieciom w wieku około 10 lat.
Film
z 2005 roku różni się od książki, według informacji uzyskanych
od moich uczniów, stanowi połączenie powieści Charlie i
fabryka czekolady z utworem
Charlie i wielka szklana winda,
ale nie wiem czy tak jest, bo nie znam tej drugiej książki. Film
także mi się podobał, lecz słowo pisane mocniej do mnie trafa.