To komiksowa historia o jednej dziewczynce, która chciała mieć przyjaciółkę w nowej szkole.
W szpargałach po babci znalazła magiczny notatnik - co w nim narysuje, to się materializuje. Dziewczynka rysuje przyjaciółkę. I tu się kończy sensowna fabuła. Potem jest coraz gorzej - głowa jakiegoś chłopaka, ściągnięta przez przypadek, on uosabia zło; dialogi są nielogiczne, a przekaz niby pozytywny - przyjaźń jest cenna, ale główna bohaterka zdobywa ją magią. Uważam takie utwory za niepotrzebne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz