12 lipca 2025

,,Wyspa delfinów"

 

Książka wydana po raz pierwszy w 1986 roku, dla młodszej młodzieży. Akcja toczy się w przyszłości, czyli... w naszych czasach. Ciekawa jest konfrontacja wizji Clarke`a z rzeczywistością. 

Powieść można polecić nastolatkom zainteresowanym biologią, chemią, życiem podwodnym oceanów. Dużo tam opisów fauny i flory wybrzeży Australii. Treść w skrócie: 16-letni Johnny przypadkowo trafia na wyspę, na której naukowcy prowadzą badania dotyczące mowy delfinów. Powieść budzi różne refleksje, na pewno zmusza do postawienia pytań o definicję człowieczeństwa. Pojawia się też czysto fantastyczny wątek dotyczący pochodzenia ludzkości. Książkę dobrze się czyta, akcja toczy się wartko. 

7 lipca 2025

,,Cacko" Emilii Kiereś

Opowieść dla poznaniaków na pewno ważna. Mamy tak mało posnanianów i to jeszcze przeznaczonych dla dzieci, że tematyka zasługuje na uwagę i wyróżnienie. Tytułowe cacko wędruje z czytelnikiem przez ponad 100 lat. Akcja rozpoczyna się w 1911 roku - rodzina Jacynów przyjeżdża do Poznania, dokładnie 24 grudnia. Później są kolejne święta Bożego Narodzenia - nie rok po roku, to byłoby nudne. Zamysł fabularny polega na wybraniu dat ważnych z punktu widzenia Polski i Poznania: 1911, 1918, 1944, 1981, 2014 (tu nie ma nic szczególnego, ma obrazować przemiany ekonomiczne). 


Moim zdaniem ta książka byłaby wartościowsza, może weszłaby do kanonu lektur, gdyby zawierała więcej informacji historycznych. To oczywiście wymądrzanie się czytelniczki, autorka miała prawo do swojego wyboru. Summa sumarum, jak wspomniałam na początku, ciekawa i ważna posnaniana.



22 czerwca 2025

,,Bromba i inni"

 



Kiedy byłam mała, ta książka mnie przerażała. Po raz pierwszy spotkałam się z abstrakcją, surrealizmem i groteską. Wierzyłam, że Bromba, Pciuch i Vicewersy istnieją naprawdę - i to doprowadzało mnie na skraj szaleństwa. Bałam się spojrzeć w lustro, rozmyślałam o tym, czym jest czas. Na ilustracje ze strachu nie patrzyłam. Budziły we mnie grozę. Jednocześnie czułam fascynację tym światem i książeczkę raz po raz brałam do ręki. 
Dzisiaj uważam, że to powinna być lektura szkolna. Bardzo rozwija wyobraźnię, stanowi punkt wyjścia do pytań natury filozoficznej, można też w niektórych bohaterach szukać literackich kuzynów - Kajetan Chrumps jako Holmes, Pciuch i Vicewersy pasują do Alicji w Krainie Czarów, Fumy to parawaniarze znad morza, Gżdacz mógłby polecieć do uniwersum Bajki robotów Lema. 
,,Bromba i i inni" to najoryginalniejsza książka dla dzieci, jaką znam. 

30 marca 2025

,,Krysia Bezimienna" Antoniny Domańskiej

 

Polecamy powieść historyczną Antoniny Domańskiej pt. Krysia Bezimienna. Akcja rozgrywa się w czasach panowania Anny Jagiellonki. Można się dowiedzieć, jak wyglądały wybory Henryka Walezego, a potem Stefana Batorego. Wątek fikcyjny dotyczy tytułowej dziewczynki. Kto ją chce porwać i dlaczego? Bardzo dobra powieść, krótka, napisana piękną polszczyzną i ozdobiona rycinami autorstwa Szymona Kobylińskiego. Polecamy młodszej młodzieży oraz wszystkim, którzy lubią ten gatunek.






8 lipca 2024

,,Historia żółtej ciżemki" Antoniny Domańskiej


 

W 1867 roku w trakcie konserwacji ołtarza Wita Stwosza, po odsunięciu rzeźby odkryto mały żółty bucik. Zainspirował on Antonię Domańską do napisania powieści o tym, jak mały Wawrzuś trafił do pracowni Wita Stwosza. W ten sposób autorka splotła wątek fikcyjny z historycznym. Akcja rozgrywa się w Krakowie w XV wieku, obok postaci wymyślonych pojawiają się autentyczne: Jan Olbracht, Jan Długosz, Szymon z Lipnicy, Wit Stwosz i jego syn, Kazimierz Jagiellończyk, Elżbieta Jagiellonka i in.

Książka posiada ogromne walory poznawcze i dydaktyczne, ale moim zdaniem utwór jest już archaiczny dla współczesnych dzieci. Nie ułatwia tego język stylizowany na staropolski, ale także sam sposób prowadzenia narracji, rozwlekłe opisy, nudne charakteryzowanie bohaterów nie zachęcają. Fabuła jest ciekawa - Wawrzuś ucieka z domu, bo ojciec nie rozumie jego artystycznej pasji, chłopiec ma różne przygody, pracuje dla kuglarzy, potem ucieka przed Czarnym Rafałem - zbójem, który poprzysiągł mu śmierć. Wawrzyniec trafia do pracowni Jana Długosza, potem Wita Stwosza, ma okazję poznać króla. Z powieści można się dowiedzieć o obyczajach epoki, o tym, co jedzono, w co się ubierano. Jednak dla dzieci całość nie jest już atrakcyjna. Kiedy chodziłam do podstawówki, pan od historii zadawał na dodatkową ocenę książki historyczne. Wówczas poznałam ,,Historię żółtej ciżemki". Nie porwała mnie, miałam z 12, 13 lat, ale uważałam, że to interesująca propozycja dla nastolatków lubiących historię. Wydaje mi się, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. To lektura dla starszych miłośników historii.

30 czerwca 2024

,,Robin Graficiarz"

 Ciekawa propozycja dla młodzieży, chociaż trochę niedopracowana psychologicznie. 


Porusza problem bezdomności dorosłych oraz samotności  i cierpienia dzieci z domów dziecka. Na pewno te tematy należą do rzadszych w literaturze dla młodszych czytelników. 

Akcja powieści rozgrywa się współcześnie, w Paryżu. Główny bohater imieniem Sam, o tytułowym pseudonimie nadanym mu przez telewizję, maluje graffiti na murach kamienic. Ma w tym swój cel - w domu dziecka przyjaźnił się z Gabrielle. Dziewczynka zostawiła mu album ze zwierzętami z arki Noego. To właśnie je Sam maluje. Tropi go policja, na domiar złego, zbiegiem okoliczności do chłopaka przyczepia się 6-letnia Lilibelle, uciekinierka z sierocińca. Pozytywnym aspektem książki jest właśnie przyjaźń, jaka się zawiązuje między nimi. Słabsze momenty do dydaktyczne sentencje typu: Kochać to ryzykować cierpienie, brzmiące bardzo nienaturalnie. 

Sam jest czarnoskóry, w powieści pojawiają się nawiązania do społecznej sytuacji współczesnej Francji, do najnowszych trendów, np. istnienia takich grup jak Untergunther.

Interesująca strona graficzna.  




28 czerwca 2024

Wakacyjna lektura

 

,Wczesne sprawy Poirota" to zbiór opowiadań bardzo lekkich, odpowiednich dla 12-latków albo osób 70+. Jest zagadka, czasem zbrodnia, ale wszystko opisane w sposób bezkrwawy, bez brutalności. Dobra lektura na lato.